To mam dla Was idealną książkę. Napisał ją Zbigniew Nienacki, a nosi ona tytuł ,,Pan Samochodzik i Wyspa Złoczyńców".
Po raz pierwszy została ona wydana w 1964 r. A oto jej krótkie streszczenie.
Zatrudniony w Ministerstwie Kultury i Sztuki pan Tomasz otrzymuje w spadku tajemniczy wehikuł wuja Stefana Gromiłły z Krakowa. Jest to skrzyżowanie czółna z poczwarą i okazuje się być wielofunkcyjnym pojazdem, w którym tylko karoseria, a właściwie górna obudowa wozu zrobiona „domowym sposobem” - szpeci nieco pojazd, natomiast jego posiadacza naraża na ironiczne zaczepki.
Zatrudniony w Ministerstwie Kultury i Sztuki pan Tomasz otrzymuje w spadku tajemniczy wehikuł wuja Stefana Gromiłły z Krakowa. Jest to skrzyżowanie czółna z poczwarą i okazuje się być wielofunkcyjnym pojazdem, w którym tylko karoseria, a właściwie górna obudowa wozu zrobiona „domowym sposobem” - szpeci nieco pojazd, natomiast jego posiadacza naraża na ironiczne zaczepki.