Chcę Wam polecić książkę pt.: "Którędy do gwiazd?" Anny Czerwińskiej-Rydel. Akcja toczy się za panowania Jana III Sobieskiego w Gdańsku, trzy tygodnie po śmierci Jana Heweliusza (28 stycznia 1687 r.). Narratorem jest Elżbieta Heweliusz, druga żona astronoma. Dzięki temu małżeństwu, Elżbieta mogła rozwijać swoje zainteresowania nauką, co w tamtych czasach uchodziło za zajęcie męskie i niegodne kobiety.
Elżbieta po śmierci męża porządkuje jego dokumenty i znajduje różne pamiątki, które wywołują wspomnienia. Elżbieta kontynuuje dzieło męża, publikując książki, które przedstawiają pracę Jana Heweliusza, jego życie wśród mieszkańców Gdańska, odkrycia i dokonania astronomiczne. Z książki możemy dowiedzieć się, jak w tamtych czasach nazywane były kobiety wykształcone i jak je traktowano. Także możemy poznać używane wówczas przyrządy do pomiarów ciał niebieskich, np.: lunety, teleskopy, kwadranty, sekstandy, oktandy.
Gdy Elżbieta poślubiła Jana, miała 16 lat. On był już 52-letnim wdowcem. Ich małżeństwo trwało 24 lata. Mieli trzy córki: Katarzynę, Juliannę i Florę oraz pierworodnego syna Adeodatusa, który bardzo wcześnie umiarł na dżumę, "leczony" przez ówczesną znachorkę przy pomocy ziół z grzebienia koguta. Rodzice dotkliwie przeżyli śmierć syna.
Jan Heweliusz, portret pędzla Daniela Schultza
Autorka recenzji: Weronika Latos, kl. 6b
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz