Są książki, które nas nudzą i odstawiamy je na bok lub całkiem odrzucamy, ale są i
takie, których po przeczytaniu mamy niedosyt i bywa, że czytamy ponownie, bądź
wracamy po jakimś czasie. Do książek drugiego typu należy powieść pt. Sposób
na Alcybiadesa Edmunda Niziurskiego, do której chętnie wracam i tym
chętniej omawiam z uczniami.
Perypetie szkolnego życia
czwórki przyjaciół wzbudzają zainteresowanie. Język, którym posługuje się
narrator Ciamciara, pozwala na tworzenie obrazów konkretnych i jasnych, a świat
przedstawiony malowniczo rysuje się przed oczami wyobraźni. Bo przecież tak
wiele zależy od narratora, od sposobu w jaki buduje napięcie w powieści i jak
pozwala je rozładować.
Czytam z przyjemnością o losach profesora Tymoteusza Misiaka, pasjonata historii, który swoim uczniom
poświęcał wiele uwagi i darzył ich szacunkiem, za co jednak nie otrzymywał
bonusów w postaci wdzięczności ze strony wychowanków. Ba! Nie doceniali go też
koledzy z pracy i dyrektor. Cieszę się jednak, gdy SPONAA, czyli sposób na
goga, na skutek różnych nieprzewidzianych przed Zasępę, Ciamciarę, Pędzelkiewicza i
Słabiszewskiego wydarzeń, zaczyna działać pozytywnie na wyniki nauczania
męskiej klasy, bo chłopcy jakby mimochodem zaczynają uczyć się historii.
Śmieję
się, kiedy czytam dialogi pomiędzy czwórką bohaterów a Juliuszem Lepkim, zwanym
Szekspirem. Mogę te dialogi czytać wiele razy i mnie nie nudzą, a wręcz
przeciwnie: za każdym razem znajduję w nich coś ciekawego.
Kiedy przychodzę do klasy, z którą omawiam lekturę, to już tak się nie śmieję, bo okazuje się, że
książkę przeczytało 4-7 uczniów, 5 czytało streszczenie, a reszta w ogóle nie
czytała. Jest jednak kilka plusów. Klasa wie, co to "dryf". Wie też, że dryf może być historyczny, przyrodniczy, religijny, polonistyczny i sama dość często ten SPOSÓB wykorzystuje :-)))
Mimo wszystko wierzę, że w głowach wielu sztubaków pozostaną jakieś ślady omawianej lektury :-)))
Mimo wszystko wierzę, że w głowach wielu sztubaków pozostaną jakieś ślady omawianej lektury :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz